W wypadach zagranicznych większość osób widzi przede wszystkim możliwość całkowitego zrestartowania własnego organizmu. Psychologowie od lat zajmują się tematem wydajności w pracy i motywowania pracowników do lepszego wykonywania swoich obowiązków. Przez długie lata uważano, że wysoka pensja jest w stanie załatwić wszystko, ale niestety dziś widać, że wraz z ogromnymi zarobkami zwiększa się znacznie presja i stres na stanowisku. Z tego względu wielu specjalistów zaczęło doradzać masowe wyjazdy zagraniczne swoim pacjentom a na wszelkiego rodzaju przejaw zmęczenia najlepszą odpowiedzią miał być wypad do Egiptu czy innego bardzo ciepłego kraju, gdzie bez problemu wypocząć można nic nie robiąc przy hotelowym basenie czy nad morzem. Sama podróż na drugi kraniec świata i spędzanie urlopu tysiące kilometrów od miejsca pracy i zamieszkania działa na człowieka niczym najlepszy lek. Ale ostatnio widać wyraźnie, że pieniądze nie pozwalają na tak okazałe wypady zagraniczne i wielu młodych ludzi wybiera zupełnie inną formę urlopu. Zamiast wielodniowego wypoczynku w Afryce ludzie wolą kilka razy w roku wyjechać na krócej – kupić bilet lotniczy do portsmouth i polecieć do Anglii na długi weekend, albo wsiąść w samochód i udać się do sąsiedniego miasta. Istnieje wiele sposobów, na relaks i wcale nie trzeba lecieć do tego kilka godzin samolotem.
Nowe cele podróży
