Kraje mniej i bardziej turystyczne

Kraje mniej i bardziej turystyczne

Większość krajów Europy jeszcze nie tak dawno temu nie miało kompletnie szans w walce o turystę, który zadowolony z możliwości latania w każde miejsce na planecie nie ustępował w wybieraniu coraz to odleglejszych miejsc podróży. W istocie więc ogromna część oszczędności przeciętnego europejskiego gospodarstwa domowego zostawała regularnie wydawana za granicami Europy, w Egipcie, Turcji czy Brazylii – najpopularniejszych kierunkach turystycznych wojaży. Rosnąca konkurencja na rynku przewoźników doprowadziła do drastycznego obniżenia kosztów latania i dzięki temu nawet mniej zamożni ludzie zyskali możliwość podróżowania gdzie tylko chcieli. Aktualnie problem jest nieco większy – chociaż ceny lotów pozostały takie same a hotele za granicą nieszczególnie podniosły własne ceny, sami obywatele Europy mają dzisiaj problemy finansowe i nie chcą wydawać ostatnich pieniędzy na lot do Egiptu czy Turcji. Daje to dodatkowe możliwości krajom, które wcześniej ignorowały ruch turystyczny, jak Anglia. Miasta pokroju Portsmouth nie mogły równać się z Kairem czy Atenami pod kątem pogody albo atrakcji architektonicznych, historycznych miejsc. Niemniej okazało się, że i takie regiony jak Portsmouth mogą interesować współczesnych turystów. Dobra baza noclegowa, ciekawa historia i specyficzny klimat to coś, co przyciąga dzisiaj coraz więcej osób.