Bydgoszcz, pomimo, że liczy sobie ponad czterysta tysięcy mieszkańców, nie posiada własnej drużyny w jakiejkolwiek lidze piłki nożnej. Jedynie lokalny klub młodzików wykazuje jako taki zapał na szczeblu ligi wojewódzkiej. Jednakże władze miasta chciały pokazać, że doceniają wysiłek, jaki wkładają w swoją grę młodzi piłkarze, czego namacalnym dowodem miał być dwutygodniowy pobyt na treningach jednego z klubów z ligi angielskiej. Wybór padł na klub z Portsmouth. Miasto mniejsze o połowę od Bydgoszczy, ale posiada drużynę, która od ponad pół wieku gra w pierwszej lidze. Pomimo, że jest to jeden z najmniejszych klubów angielskich, sukcesów drużynie nie brakuje. Całe miasto żyje sportem a piłkarze są tam szczególnie czczeni, jak na lokalnych bohaterów przystało. Nie byłoby to wszystko możliwe bez wspaniałego, nowego stadionu. Obiekt ten został oddany do użytku trzy lata temu, kosztem osiemdziesięciu milionów funtów. Jednorazowo może się zmieścić na nim ponad trzydzieści tysięcy kibiców i zazwyczaj ten komplet się zjawia na meczach bez problemu. Bydgoscy młodzicy mogli przez dwa tygodnie trenować razem z tamtejszą drużyną młodzieżową. Było to dla Polaków ogromne przeżycie, które pozostanie w ich pamięci na długo. Niestety, po powrocie do kraju czekała na nich szara rzeczywistość, czyli dalsze treningi na boisku na trawie wraz w przeciekającymi podczas deszczu szatniami. Trudno oczekiwać, żeby w takich warunkach powstała u nas drużyna na miarę tej z Portsmouth. Do tego niezbędne są poważne inwestycje w obiekty sportowe i sprzęt.
Odmienne treningi drużyny bydgoskiej
