Już od gimnazjum wiedziałam, że język angielski to język który przyniesie mi szczęście. Miałam wtedy same szóstki, nie zmieniło się to nawet wtedy kiedy poszłam do liceum. Wybrałam tam profil o rozszerzonym języku angielskim, wiedziałam, że właśnie taki chcę zdawać na maturze a po niej chcę wyjechać. Na początku liceum dowiedziałam się, że szkoła organizuje wycieczkę do Wielkiej Brytanii. Nie czekałam długo, zapisałam się na nią jako pierwsza. Podczas tego pobytu zakochałam się w Londynie. Wiedziałam, że do niego wrócę i to szybko. Zaraz po maturze, kiedy odebrałam wyniki kupiłam bilet w jedną stronę, właśnie do Londynu. Przez internet poznałam dwa lata wcześniej dziewczynę, która już tam była i postanowiłyśmy razem zamieszkać. Od razu znalazłam pracę, opiekowałam się dzieckiem angielskiej rodziny. Miałam wtedy szczęście, bo spotkałam ich na lotnisku a Simon, bo tak nazywał się syn angielskiego małżeństwa od razu mnie polubił. Po kilku latach dalej jestem w Anglii, zaczęłam tu studiować i teraz pracuję w sekretariacie szkoły językowej, w której uczą również języka polskiego. Dzięki temu poznałam kolejną fajną dziewczynę, która wykłada w tej szkole. Mam kontakt z językiem polskim, do Polski jeżdżę co kilka miesięcy jednak wiem, że nie wyjadę z Londynu niż nigdy. Wyjazd tutaj był najlepszym wyborem w moim życiu.
Londyn to było moje marzenie
