Angielska prasa, podobnie jak i miłośnicy sportu oraz zwykli obywatele, są zszokowani ostatnią aferą łapówkarską. Otóż jak doniósł pierwszy jeden z brytyjskich dzienników sportowych, piąta drużyna pierwszej ligi piłki nożnej, zapłaciła trzem kolejnym drużynom za to, żeby wynik zakończył się ich zwycięstwem. Chodzi mianowicie o ekipę piłkarską z klubu w Portsmouth. Drużyna ta pomimo, że zajmowała piąte miejsce, miała do końca szanse na pobyt w strefie trzech najlepszych zespołów, bowiem różnice pomiędzy poszczególnymi drużynami były bardzo małe. Portsmouth zapłaciło po sto tysięcy funtów każdej z drużyn, które i tak były w strefie spadkowej tabeli i nie miały już o co walczyć. Słabe wyniki przełożyły się na nikłe zainteresowanie nimi ze strony sponsorów, co z kolei zaowocowało pustymi budżetami. Pieniądze zaoferowane przez Portsmouth były więc nie do pogardzenia. Wszystko wyszło na jaw, kiedy jeden z piłkarzy skorumpowanej drużyny poskarżył się, że za milczenie powinni mu pozostali piłkarze płacić. Jakimś cudem sprawa dotarła do prasy która z kolei zgłosiła to na policję. Organy porządkowe jak na razie nie komentują sprawy, ale do dziś zatrzymano w tej sprawie osiem osób, z czterech drużyn. Działacze piłkarskiej federacji zapowiedzieli, że jeżeli zarzuty się potwierdzą, Portsmouth może zostać wykluczone z rozgrywek na pięć lat. Działacze klubowi jak dotychczas zachowują milczenie, co nie powinno dziwić, bowiem z dnia na dzień prokuratura dysponuje coraz silniejsze dowody na potwierdzenie zarzutów.
Ustawione miecze w angielskiej lidze
