Absolutna większość dorosłych ludzi preferuje wyjazdy zagraniczne przede wszystkim w kierunkach umożliwiających ucieczkę od codziennych rodzinnych i zawodowych obowiązków. Przeważnie szansa na udany wyjazd zagraniczny nie zdarza się częściej niż raz do roku i wiele rodzin wyczekuje na urlop długimi miesiącami, by wreszcie udać się do Egiptu czy innego ciepłego kraju na południu. Ale dzisiaj coraz częściej o ruchu turystycznym decydują młodzi ludzie, którzy zakładają własną rodzinę, albo dopiero co zaczęli samodzielnie zarabiać i chcieliby polecieć wreszcie gdzieś na własną rękę. Oni też o wiele chętniej wybierają kierunki niezbyt lubiane przez ich rodziców czy dziadków. Zamiast ciepłych wysp i krajów afrykańskich młodzi chętnie wylatują do Portsmouth czy Oslo, czyli w kierunkach wcześniej absolutnie niepopularnych. Dzisiaj jednak niskie temperatury czy mgły, których w Portsmouth nie brakuje, nie przeszkadzają w doskonałej zabawie. Liczne kapitalistyczne kraje, w tym także Anglia, inwestują rocznie miliony w poprawienie infrastruktury dla turystów – lotnisk, teatrów, restauracji, aquaparków. Wszystko to sprawia, że nawet na odległej północy i w mieście tak niewyróżniającym się na mapie jak Portsmouth znaleźć można idealne atrakcje dla siebie. Wystarczy być otwartym na nowe horyzonty.
Nowe turystyczne preferencje
